Logo Gmina Korytnica

Historia

Monografia

 

Monografia.pdf

 

Historia Korytnicy

 

[…]Korytnica - niewielka podwęgrowska miejscowość, siedziba typowo rolniczej gminy - posiada długą historię, obfitującą w wielkie wydarzenia i żyjących tu oraz działających ludzi, którzy odegrali niepoślednią rolę w dziejach regionu węgrowskiego, Mazowsza i Podlasia, nawet w skali Polski, w historii Kościoła, ruchu niepodległościowego, w kulturze, nauce i życiu społeczno-gospodarczym narodu i państwa polskiego.

Pierwsze źródłowe wzmianki o Korytnicy - z 1419 roku, o parafii korytnickiej

- z 1427 roku sytuują miejscowość wśród starszych ziemi liwskiej i obecnego powiatu węgrowskiego. Włość książęca, następnie królewska wchodząca w skład starostwa liwskiego, od około 1660-1664 r. samodzielne niegrodowe starostwo korytnickie (królewszczyzna), w okresie Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego własność rządowa, od 1836 r., własność prywatna, siedziba gminy

- Korytnica i jej region wydały wiele znaczących osobistości. Z drobnej szlachty korytnickiej z Górek Borzych wywodził się ksiądz Jakub Górski herbu Szeliga (1525-1585), profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, czołowy działacz kontrreformacji katolickiej. Franciszek Górski, brat Jakuba, w 1576 r. posłował na Sejm Rzeczypospolitej. Wielu przedstawicieli ziemi liwskiej pełniło odpowie­dzialne urzędy ziemskie i grodzkie ziemi liwskiej, w sejmiku liwskim, nawet w województwie mazowieckim. W Górkach Grubakach urodził się Antoni Felicjan Pułaski (1800-1838), używający w zakonie pijarów imienia Aleksander, wicepre­zes Towarzystwa Patriotycznego w okresie Powstania Listopadowego, czołowy działacz popowstaniowej emigracji. W Górkach Grubakach urodził się także biskup Franciszek Jaczewski (1832-1914), jeden z wybitniejszych ordynariuszy lubelskich, administrator zlikwidowanej przez Rosjan diecezji podlaskiej.

Właścicielem Górek Borzych był w latach 1815-1867 Ludwik Kamiński (1786-1867), oficer wojsk Księstwa Warszawskiego, pułkownik, zastępca gu­bernatora Warszawy i podszef Sztabu Głównego WP w Powstaniu Listopado­wym, poeta, tłumacz, ziemianin. W Górkach urodziła się jego młodsza córka Zofia (1822-1869), primo voto Mielęcka, secundo voto Węgierska, literatka, korespondentka pism w Królestwie, przyjaciółka Cypriana Kamila Norwida, czołowa orędowniczka emancypacji kobiet. Właścicielem Korytnicy był w latach 1856-1873 znany mistyk, teozof, hrabia Adam Ronikier; tu urodziłsię jego syn Bogdan Jaxa - Ronikier, (1873-1956), autor znanej powieści Dzierżyński

Czerwony kaf. W latach 1874-1902 Korytnica należała do Tymoteusza Łu-niewskiego (1847-1905), pisarza rolniczego, działacza społecznego, archeologa i historyka - amatora. To on nadał włościom korytnickim rozmach gospodarczy; w Korytnicy bywali wówczas czołowi przedstawiciele świata literatury, kultury, sztuki i nauki Królestwa z Zygmuntem Glogerem - przyjacielem Tymoteusza na czele. W Górkach Grubakach urodził się Adam Chądzyński (1882-1963), czynny w ruchu niepodległościowym, przywódca Narodowego Związku Robotniczego, więzień carski, poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1920-1935, minister kolei w rządach A. Skrzyńskiego i W. Witosa (1925-1926). W latach 1902-1938 dobra korytnickie należały do małżonków Teodora (1852-1929) i Marii Holder-Eggerów (1875-1941), czołowych działaczy społeczno-politycznych i oświatowo-kulturalnych w powiecie; Maria w latach 1922-1927 posłowała na Sejm RP z ramienia Narodowej Demokracji. W Korytnicy i okolicy działał od początku XX w. doktor Adam Małkowski, lekarz, czołowy działacz ruchu ludo­wego w powiecie węgrowskim.

Szlachta korytnicka tłumnie uczestniczyła w sejmikach liwskich, elekcjach królewskich, wysyłała deputatów na Trybunał Królewski w Piotrkowie, konfederacji barskiej, wielu jej przedstawicieli walczyło w szeregach powstańczych Insurek­cji Kościuszkowskiej, Powstania Listopadowego i Powstania Styczniowego. Na przełomie XIX i XX w. nastąpił okres przyspieszonego wzrostu świadomości narodowej i społeczno-politycznej na wsi korytnickiej i chłopi wzięli czynny udział w walce o polskąszkołę, administrację oraz sądownictwo w Rewolucji 1905-1907. Piękne karty ruchu oporu zapisali mieszkańcy Korytnicy i okolic w okresie wojny i okupacji niemieckiej lat 1939-1944, płacąc obfitądaninę krwi za walkę narodowowyzwoleńczą i opór stawiany okupantowi; cierpiąc prześlado­wania i terror w okresie stalinizacji kraju, usiłując prowadzić w miarę normalne życie w szarzyźnie czasów gomułkowskich, włączając się do działalności w nie­legalnych strukturach opozycji przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesią­tych i konstruowaniu zrębów niezależnego samorządu od 1990 r. Z Korytnicy wywodzi się Krzysztof Szymański, poseł na Sejm, tzw. Kontraktowy w latach 1989-1991 z ramienia NSZZ Rolników „Solidarność", od 2005 r. senatorem RP jest Henryk Górski, wójt gminy Korytnica w okresie 1990-2005.

Istniejąca w obecnych granicach od 1973 r. gmina Korytnica, jedna z dzie­więciu gmin wiejskich powiatu węgrowskiego (od 1999 r.), posiada na swym terenie kilka zabytków: dwór modrzewiowy w Paplinie z połowy XVIII w., od­budowywany obecnie, pałacyk w Turnie z lat osiemdziesiątych XIX w., kościół w Korytnicy z lat 1876-1880, neogotycki kościół w Pniewniku z lat dwudziestych XX w. Sporo zabytkowych nagrobków na korytnickim i pniewnickim cmentarzach, ciekawe kapliczki i krzyże przydrożne, piękne lasy z wieloma okazami drzew - pomników przyrody, odzyskującą swoją dawnączystość rzekę Liwiec. Warto więc zajrzeć do tej tylko pozornie mało atrakcyjnej turystycznie gminy, przejść się aleją lipową w Woli Korytnickiej, odwiedzić założenia parkowe w Paplinie, Turnie i Korytnicy, uroczyska leśne Kietlanka i Turna, zbiorniki wodne „Dąbro­wa" i „Maksymilianów".[…]

 

  Warszawa, 20 lipca 2007 r.                                

 

                                                                                     Arkadiusz Kołodziejczyk

 

Jako ciekawostkę można podać za Wikipedią, że pobyt w Korytnicy miał być natchnieniem dla Bolesława Prusa do napisania noweli Anielka.

 

Tymoteusz Łuniewski (1847-1905) Fot. ze zbiorów A. Kołodziejczyka

 

 

Tymoteusz Łuniewski herbu Łukocz – pozytywista o renesansowych zainteresowaniach

 

W historii Korytnicy (wsi, siedziby starostwa niegrodowego i gminy ) niemało można znaleźć postaci sławnych i znaczących, które zapisały się złotymi zgłoskami w dziejach naszej małej ojczyzny i Polski. Samo zestawienie nazwisk, które w ten lub inny sposób związane są z Korytnicą, przekracza ramy tego artykułu i, co z satysfakcją przyznaję, brzmieć może nieprawdopodobnie.

Do grona tych osób, które są godne przypomnienia, należy Tymoteusz Łuniewski. Choć ani nie urodził się, ani nie umarł w Korytnicy, to całe dojrzałe życie i najlepsze swoje lata związał z tą miejscowością. Kamienie milowe jego curriculum vitae są typowe dla całego pokolenia pozytywistów: narodziny ok. 1845 r., nauka, w międzyczasie udział w powstaniu styczniowym, potem studia w kraju i za granicą, powrót w rodzinne strony i praca będąca realizacją pozytwistycznych haseł dla dobra wspólnego, dla rodziny i dla siebie (w takiej właśnie kolejności). Podobnie jak cała jego generacja nie doczekał tego, o czym marzył, o co walczył, dla czego gotów był poświęcić wszystko – wolnej, niepodległej Polski.

Tymoteusz Łuniewski herbu Łukocz przydomku Plewa urodził się 24 I 1847 r. w Sokołowie Podlaskim. Rodzina Łuniewskich należała do starej, polskiej szlachty osiadłej w Łuniewie w ziemi drohickiej. Tymoteusz odebrał wszechstronne wykształcenie – najpierw uczył się w rodzinnym domu, później w siedleckim gimnazjum (z przerwą na udział w powstaniu styczniowym), a po maturze rozpoczął studia przyrodnicze w Szkole Głównej Warszawskiej i następnie (przez dwa lata) w Akademii Rolniczej w Gembloux (Belgia). Po powrocie do ojczyzny najpierw gospodarzył w Guzówce  (powiat łukowski), a następnie w Korytnicy. Majątek ten, liczący około 2500 morgów, odkupił w 1874 r. od poprzedniego właściciela, hrabiego Adama Ronikiera i miał go     w posiadaniu do 1902 r.. Wówczas to, mocno podupadły już na zdrowiu, odsprzedał Korytnicę Marii i Teodorowi Holder – Eggerom. Sam wraz z rodziną przeniósł się do dużo mniejszej miejscowości w Łaziskach (powiat miński). Zmarł 20 IV 1905 r. i pochowany został na Powązkach.

Zainteresowania T. Łuniewskiego były iście renesansowe – trudno znaleźć dziedzinę, w której nie zaistniał.

Z zawodu, wykształcenia, zamiłowania i potrzeby (utrzymanie rodziny) był rolnikiem. Praca na roli była nie tylko źródłem jego dochodów. Dawała mu zadowolenie i wewnętrzną satysfakcję. Wykonywał ją ze znawstwem, poświęceniem, nie szczędził sił i zdrowia. Dobra korytnickie przejął w nie najlepszej kondycji i w ciągu kilku lat doprowadził je do takiego stanu, że stały się niedościgłym wzorem i przodującym majątkiem w całej guberni siedleckiej. Korytnica za czasów Łuniewskiego przeżywała swe złote lata, a jego sukcesy w tej dziedzinie znano w całym kraju i poza granicami. Pomysły i działania T. Łuniewskiego obejmowały rozliczne gałęzie ówczesnej produkcji rolnej: wytwarzał on ser śmietankowy (tzw. ronikierowski), który eksportował (m.in. do Odessy i Wrocławia), posiadał olejarnię, cegielnię, gorzelnię, miał plantację wierzby koszykowej. Zasłynął głównie jako plantator kartofli. W tej ostatniej dziedzinie osiągnął najbardziej spektakularne sukcesy: bywały lata, że uprawiał ich 100 gatunków (jadalnych, fabrycznych i pastewnych). Efekty swych dokonań plantatorskich i hodowlanych prezentował na różnego typu wystawach i konkursach rolniczych. Z bardzo dobrym skutkiem – za swe dzieła otrzymywał wiele nagród, medali i wyróżnień. W 1883 r. otrzymał brązowy medal za ser,   w 1885 r. – srebrny za hodowlę koni, w 1888 r. – dyplom za uprawę ziemniaka, w 1891 r. – brązowe medale za łubin niebieski i owies kanadyjski oraz list pochwalny za żyto polskie i dyplom zasługi (cenniejszy niż złoty medal) za uprawę ziemniaków, a w 1900 r. – srebrny medal za owoce. Warto też odnotować inne działania Tymoteusza Łuniewskiego w tej dziedzinie. Wsławił się on m.in. tym, że nawadniał łąki nad Liwcem i w tym celu zbudował z drewna dębowego system kanałów nawadniających, które czerpały wodę z pobliskiej rzeki. Folwarki korytnickie zmieniły się nie do poznania. Właściciel wiele inwestował w swój majątek, gdyż wiedział, że nie można traktować gospodarstwa jako jedynie źródła dochodów: trzeba ciężko pracować, inwestować w infrastrukturę, podnosić wydajność i nie dać się „wysadzić z siodła”. Pisał o tym tak: „Ziemia lubi być zroszoną potem człowieka i ożywiona szlachetną myślą, tych zaś, co pragną jedynie ciągnąć, wysysać, aby w mieście tracić, ziemia nie znosi i odrzuca od siebie, tacy giną, bankrutują na ziemi”.

Inna sfera działalności Łuniewskiego, związana zresztą z rolnictwem, to budownictwo. Kilkanaście lat prowadził budowę murowanego, przestronnego, parterowego dworu. Doprowadził do swej siedziby wodę bieżącą i kanalizację (a był to koniec XIX w.). Ponadto pobudował wiele obiektów gospodarczych (np. gorzelnię, cegielnię), wybrukował dworski dziedziniec, dbał o rozwój wszystkich folwarków.

Pasją Łuniewskiego, jak myślę, okazała się archeologia, którą zajął się pod wpływem swego przyjaciela, Zygmunta Glogera (autora „Encyklopedii staropolskiej”). Na terenie powiatu węgrowskiego (Żarnówka, Popów, Jarnice) i sokołowskiego (Czekanów, Repki)  prowadził na własną rękę wykopaliska na miejscach starych cmentarzy i kurhanów. Zdobyte eksponaty (ozdoby, zausznice, ceramikę, broń, monety, czaszki i kości ludzkie) przechowywał bądź wysyłał na badania do Krakowa. Wyniki swych dociekań publikował na łamach fachowych czasopism.

Zajmował się etnografią. Zbierał np. stare żarna (prymitywne narzędzie do przemiału zboża na mąkę), pomagał Glogerowi w spisywaniu podań ludowych, a Jan Karłowicz i Zygmunt Nosowski przebywając w gościnnych progach korytnickiego dworu korzystali z uwag gospodarza przy zbieraniu starych melodii ludowych. Najprawdopodobniej napisał też Łuniewski kilka haseł z dziedziny etnografii do „Encyklopedii staropolskiej” Glogera (opracował informacje o bronie, krośnie, wozie i sosze).

Łuniewski wiele czasu spędził na pracy pisarskiej i z biegiem lat ta dziedzina jego aktywności coraz bardziej przybierała na znaczeniu. Efekty tego swoistego „niepróżnującego próżnowania” nie zawsze zdołał opublikować, część z nich pozostała nawet w sferze planów. Pisał wiele i na różne tematy, a skala jego zainteresowań pisarskich jest tak rozległa, że aż trudno uwierzyć. Swe artykuły ogłaszał na łamach wielu ówczesnych czasopism zarówno fachowych (np. w „Gazecie Rolniczej” i „Pamiętniku Fizjograficznym” ), jak też o tematyce ogólnej („Kurier Warszawski”, „Wiek”, „Niwa”). Praktyczne spostrzeżenia na temat ziemniaka poparł teoretycznymi rozważaniami  w dziele pt. „Uprawa kartofli”. Oprócz współpracy przy „Encyklopedii staropolskiej”, brał udział w redagowaniu „Encyklopedii rolniczej” i wiekopomnego dzieła pt. „ Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”. Spod jego pióra wyszło też kilka dzieł historycznych: „Rolnictwo i hodowla zwierząt w starożytnym Rzymie”, opublikował genealogię rodu Łuniewskich (w „Złotej księdze szlachty polskiej”), historię zamku w Liwie (rękopis), rozprawę o kolei terespolskiej (też w rękopisie).Zbierał materiały i prawdopodobnie rozpoczął pisanie dziejów powiatu węgrowskiego. Arcyciekawy jest też dwutomowy „Z Bogiem zaczęty Pamiętnik ważniejszych wydarzeń z życia Tymoteusza Łuniewskiego przydomku Plewa”, w którym, jak w lesie rzeczy, („silva rerum”) pełno różnego rodzaju uwag, zapisków, wspomnień przeplatanych wpisami i rysunkami luminarzy epoki pozytywizmu, którzy gościli w Korytnicy. A przyjaciół Łuniewski miał nietuzinkowych i nieprzeciętnych. Zygmunt Gloger, Jan Karłowicz, Zygmunt Noskowski, Bolesław Prus, Michał Elwiro Andriolli (ilustrator „Pana Tadeusza”), Karol Drymmer (botanik, badał florę Liwca), Konstanty Laszczka (rzeźbiarz, wykonał popiersie drugiej żony Łuniewskiego – Marii z Boglewskich), August Cieszkowski (właściciel Suchej), Jan Olszewski (malarz, uczeń Gersona), Kajetan Kraszewski (brat znanego pisarza) – to tylko niektórzy spośród wielu odwiedzających Korytnicę, i których  wpisy spotkać można na kartach „Pamiętnika”.

W wolnych chwilach (jeśli przy tak wielu zainteresowań można było je znaleźć) Łuniewski zajmował się ....... meteorologią Założył stację meteo, badał pogodę, zapisywał wyniki pomiarów i musiał być też w tym perfekcjonistą skoro w uznaniu zasług Cesarska Akademia Nauk w Petersburgu nadała mu tytuł członka –                    – korespondenta Głównego Obserwatorium Fizycznego. Uhonorowano go również tytułem członka – korespondenta Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk.

Projektowanie maszyn rolniczych  to kolejne zajęcie T. Łuniewskiego. Maszynę do kopania ziemniaków swej konstrukcji zaprezentował na Wystawie Rolniczej w Warszawie, a obsypnik do kartofli był nawet produkowany seryjnie.

Portret Tymoteusza Łuniewskiego byłby niepełny, gdyby nie wspomnieć o jego działalności społecznej. Przez wiele lat pełnił szereg funkcji w gminie Korytnica, powiecie węgrowskim i guberni siedleckiej (był sędzią w swojej gminie, radcą powiatowym ubezpieczeń, współzałożycielem Towarzystwa Wzajemnego Kredytu w Siedlcach). 

Z memoriałów i oficjalnych wystąpień do ówczesnych władz wyłania się jeszcze jedno wcielenie Tymoteusza Łuniewskiego – światłego obywatela, mądrego stratega i odważnego wizjonera. Występował on przeciwko emigracji zarobkowej, potępiał hazard (żądał bowiem wprowadzenia podatku od wygranych), propagował oświatę rolniczą i spółdzielczość. Potrzeby ekonomiczne guberni siedleckiej (m.in. polepszenie dróg, swobodę wyznania, obsadzenie urzędów Polakami i zniesienie praw wyjątkowych) zaprezentował w memoriałach skierowanych do gubernatora siedleckiego i generał –

- gubernatora warszawskiego, A. Imertyńskiego. Opracował też dla naczelnika powiatu 10. punktową  strategię rozwoju, pt. „Potrzeby ekonomiczne i rolne powiatu węgrowskiego”, a więc wykaz najpilniejszych prac i najbardziej palących problemów, które należałoby rozwiązać i wykonać w celu sprawniejszego funkcjonowania powiatu. Śmiałość niektórych propozycji Łuniewskiego wystawia na jak najlepsze świadectwo, budzi nasz respekt i szacunek (pamiętajmy, iż były to lata siedemdziesiąte XIX w.) I tak np. w zakresie gospodarki proponował Łuniewski, aby Liwiec przestał być rzeką spławną, gdyż hamuje to budowę młynów i fabryk poruszanych pracą wody i uniemożliwia nawadnianie łąk. Zalecał też akcję zadrzewiania piasków, zapobieganie kradzieży koni poprzez ich znakowanie oraz zniesienie myta (opłaty mostowej). Domagał się powołania Komitetu Drogowego, który zająłby się budową ważnych odcinków dróg bitych lub żwirowych oraz brukowaniem wsi i obsadzaniem dróg drzewami (w tym owocowymi). Chciał, aby założyć w Węgrowie szpital oraz progimnazjum i szkołę rolniczą, a w każdej parafii szkołę elementarną. Wskazywał nawet źródło sfinansowania przynajmniej niektórych swoich pomysłów – należałoby połączyć małe gminy i zmniejszyć w ten sposób koszty funkcjonowania administracji. Nie można więc odmówić strategii Łuniewskiego logiki, spójnej wizji funkcjonowania różnych dziedzin życia społecznego i gospodarczego. Na realizację większości jego postulatów trzeba było jeszcze poczekać kilkadziesiąt lat – to najlepiej świadczy o niepospolitym umyśle Łuniewskiego, który tak bardzo wyprzedzał swoją epokę.

Łuniewski wspierał finansowo wiele inicjatyw, m.in. obchody 25. lecia pracy pisarskiej Henryka Sienkiewicza, budowę pomnika Mickiewicza w Warszawie, budowę pomnika Chopina w Warszawie, przekazał dość pokaźną sumę na budowę nowego, do dziś istniejącego kościoła w Korytnicy. Część wyposażenia kościoła (m.in. piękna ambona z konfesjonałem) również była jego fundacji. Gdy w 1880 r. bp. włocławsko – kujawski Wincenty Chościak - Popiel konsekrował Kościół p.w. św. Wawrzyńca w Korytnicy, T. Łuniewski gościł władze  i duchowieństwo w swoim dworze. 

Jakie pamiątki pozostały dziś po Łuniewskim w sto lat po opuszczeniu przez niego Korytnicy?

Mówiąc nieco patetycznie: na pewno duch Tymoteusza Łuniewskiego czuwa nad miejscem, które pokochał i w którym spędził najlepsze lata swego pracowitego żywota (Gloger we wspomnieniach pośmiertnych napisał o Nim, że przyniósł zaszczyt Szkole Głównej „pożyteczną, cichą, rozumną, obywatelską pracą całego życia dla kraju, który ukochał tak serdecznie”). Spuścizna pisarska i rękopisy Łuniewskiego znajdują się w AGAD w Warszawie, w Archiwum PAN i w Ossolineum we Wrocławiu. Pozostał też dworek – siedziba  (a w zasadzie jego ruiny). W kościele korytnickim nie ma już co prawda zabytkowej ambony, ale w lewej nawie znajdują się trzy tablice – epitafia fundacji Łuniewskiego (o czym świadczy herb Łukocz) poświęcone rodzicom, przedwcześnie zmarłemu rodzeństwu oraz zmarłemu dwuletniemu synkowi Tymoteusza i Marii – Karolkowi Łuniewskiemu, który został pochowany ( jako jedyny z rodu) na miejscowym cmentarzu. Na jego grobie stoi pomnik z szarego piaskowca przedstawiający rzeźbę dziecka z krzyżem drewnianym na kopczyku z kamieni ozdobionym liśćmi dębu, paproci i bluszczu. Natomiast przy wyjeździe z Korytnicy (we wszystkie strony świata) stoją cztery przydrożne krzyże z kamienia, na których z trudem odczytać można jeszcze napis: „Boże błogosław. M.T. Łuniewscy 1897r. ”Rada i Zarząd Gminy Korytnica, mając na uwadze zasługi i postawę T. Łuniewskiego, przy wyborze herbu i flagi gminy zasugerowały wykorzystanie herbu Łuniewskich – Łukocz. To godne i trwałe uczczenie pamięci tego Wielkiego Polaka, który był, jest i pozostanie wzorem ziemianina, obywatela i Polaka. Jego zasługi dla kraju i narodu trudno doprawdy przecenić. To dzięki takim ludziom jak Tymoteusz Łuniewski, dzięki ich postawie, pełnej poświęcenia pracy, nieustannym wysiłkom, uporowi w podtrzymywaniu polskości i kultywowaniu tradycji, kultury języka i obyczajów udało się w końcu Polakom „wybić się na niepodległość”.

 

Andrzej Kruszewski

 

 

Prezentujemy poniżej materiał autorstwa dr Mirosława Roguskiego poświęcony losom mieszkańców Korytnicy i okolicznych miejscowości we wrześniu 1939 roku i na początku okupacji niemieckiej terenów naszej gminy.  Artykuł opublikowany został w pracy zbiorowej  

„Wojna obronna 1939 roku na Mazowszu i Podlasiu. Ludzie - postawy – konsekwencje” , red. Artur Ziontek, Kosów Lacki 2020.

POBIERZ materiał

 

 

 

 

 

 

 

 

Wójt gminy zaprasza

Urząd Gminy w Korytnicy

ul. Adama Małkowskiego 20
07-120 Korytnica
tel.: 25 661-22-84 
fax: 25 661-22-60
e-mail: ug@korytnica.pl
godziny pracy: pon. - pt. 7.30-15.30

Zobacz również

wersja językowa

Kalendarz

luty 2023
Pn
Wt
Śr
Cz
Pt
So
Ni
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28

Zegar

  • :
  • :
Akceptuję

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.